Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2020, 21:38   #178
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Mało kto zwrócił uwagę na grającego zamaskowanego osobnika. Zreszta kominiarka w taki dzień niezbyt zwracała uwagę.
Dwójka oprychów zamarła w pół kroku. Jękneli i zgieli się w pół, padając na kolana. By powoli osunąć się na ziemię, gdy kolejne akordy i słowa piosenki uśpiły ich.

Kobieta nieświadoma zagrożenia szła dalej, dotarła do przejścia dla pieszych i rozejrzała się. Faktycznie była ładna. Nawet więcej. Gdzieś widział już tę twarz, ale gdzie? Szkoda że nie mieli telewizora, bo może by skojarzył. No cóż, trudno. Rozglądając się czy ktoś zwrócił uwagę na zdarzenie nie zdawał sobie sprawy, iż stoi koło budynku, na którego dachu wielki bilboard reklamowy nowego serialu kryminalnego. Połowę owego billboardu zajmowała twarz odchodzącej właśnie kobiety.


Ortega chwile myślała.
- Jeśli będzie się roiło od glin, mogą odpuścić. Wtedy nie będziemy wiedzieć kiedy uderzą. Jeśli to się rozgłosi, to nie mam pojęcia co mogą zrobić. Na pewno szef i cały klub będą pod obserwacją, ale tam raczej nie planowali by chyba składować tyle towaru.
Max klikał w klawiaturę i nagle przestał.
- Wychodzimy z błędnego założenia, że tylko japońce chcą tem koks odbić. Twój pomysł Tommy jest ciekawy jeśli weźmiemy pod uwagę, że yakuza komuś ten towar chciała gwizdnąć. Czy ten ktoś będzie stał z boku jeśli będzie wiedział, że yakuza planuje go ukraść? To daje wiele zmiennych. Miejscowa mafia może pilnować terenu wokoło nie dopuszczając yakuzy. Ale równie dobrze mogą sami zaatakować by ich ubiec. Yakuza może zrezygnować by poczekać na lepszą okazję, ale i może uderzyć z pełną mocą licząc, że przełamie obronę mafii, choć straci na pewno element zaskoczenia i strażnicy będą gotowi. I wzmocnieni SWATem. Jak możemy zniechęcić mafie do ataku na magazyn?
- Max, masz racje i jesteś w błędzie
- weszła mu w słowo Ortega. - Mając podejrzenia kto stoi za rozróbą na wiaduktach, mafia może też profilaktycznie uderzyć na klub.
- Faktycznie
- przyznał Max. - Tak czy inaczej zmienia się układ sił.
 
Mike jest offline