21-01-2020, 14:42
|
#171 |
| Malcolm pokiwał głową.
- Wybacz, intruzja, tak jak intruz. Wejście do umysłu bez zgody. - uśmiechnął się delikatnie - Więc to był wilczek... - spojrzał w sufit -Nie wracamy do jaskini. - stwierdził to jak fakt - Nie mamy szans. Są zaklęcia zezwalające na odczytanie powierzchownych myśli.. ale takie siłowe wymuaszanie. To coś innego, gorszego. - Zerknął na Halvara -Kiedy zapadał się sufit twierdził co prawda, że "Odnajdzie mnie". Nie wiem czy to była groźba czy obietnica. Tak czy inaczej może być ciekawie.
Zerknął na Satharę i resztę Bród Mocy.
- Więc proste pytanie, zostajemy na dworze Niclasa, czy próbujemy załatwić o własnych siłach? Pragnę zaznaczyć, że Niclas ma zasoby i kontakty, których my nie mamy.
__________________ Mother always said: Don't lose! |
| |