Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2020, 15:25   #184
Dhagar
 
Dhagar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputację
Marcus przyglądał się pracującym z zainteresowaniem, jak również skupiał swoją uwagę na najbliższej okolicy. Atakowanie ich w tej chwili nie wchodziło zbytnio w grę, chyba że rozstawiwszy się ostrzelać skutecznie nie tyle ludzi co same pojazdy, dziurawiąc ich koła i zbiorniki z paliwem. Krótki ostrzał a następnie wycofanie się nim ich przeciwnicy zorientują się co się dzieje. Obrócił głowę w kierunku reszty towarzyszy.
- Jakieś pomysły Ivan? Zaatakowanie ich w tej chwili nie wróży nam najlepiej, ale mam pewną propozycję. - mruknął Buźka do reszty. - Niech skończą swe prace, wsiądą na tratwy i ruszą. Wtedy ostrzelamy ich pojazdy, koła, zbiorniki z paliwem. Podczas przeprawy bardziej będą skupieni na zachowaniu równowagi niż obserwacji otoczenia. W ten sposób spowolnimy ich i pozbawimy dwóch furgonetek, więc resztę drogi będą musieli pokonać pieszo. A my wycofamy się do swoich, zdamy raport i znów ruszymy całym konwojem na miejsce.
Znów spojrzał w kierunku obozowiska i przeprawy, przesuwając wzrokiem po każdym z osobników przed nimi. Już szukał słabych punktów, miejsc składowania sprzętu, stanowisk obserwacyjnych, wystawionych czujek.


- Hayes? A co on tutaj robi? - mruknął na wpół do siebie, widząc znajomą twarzy.
- Co za Hayes? - zainteresował się będący obok Bruce, który najwidoczniej usłyszał jego słowa. Buźka westchnął lekko przyglądając się zauważonemu osobnikowi w krótkiej koszulce i kamizelce taktycznej. Mężczyzna palił papierosa i stał z boku nie fatygując się do pomocy. Za to zdawał się nie zdejmować dłoni z zawieszonego na piersi UMP.

- Poznałem go przelotnie w Luisville. Kierował wtedy jako sędzia grupą czterech zabijaków do wynajęcia w służbie prawa. Z tego co słyszałem powinęła mu się noga albo był zbyt chciwy. W skrócie za jego głowę w Federacji jest wyznaczona nagroda, 100 gambli za żywego w paliwie.

- Co tutaj robi ten renegat? - Bruce zdawał się wydawać zaniepokojony, może przestraszony. Marcus uśmiechnął się krzywo - To dobre pytanie. Pewnie załapał się na wyprawę a jego zleceniodawcy nie wiedzą o jego przeszłości. A sędzia może im w razie czego pomóc rozstrzygać spory. Ale nie zdziwiłbym się, gdyby Hayes na koniec tej wycieczki nie rozwalił ich dla własnych korzyści.
 
__________________
"Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć."
Dhagar jest offline