Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2020, 16:55   #85
Shiv
 
Shiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Shiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputacjęShiv ma wspaniałą reputację
To wszystko było zdrowo popieprzone. Horst z kamienną twarzą przyglądał się pracującym i ich oprawcom, nie dając po sobie poznać, że go to rusza, ale wewnątrz ostro się gotował ze złości. Zdawał sobie sprawę, że jeśli zostaną tutaj dłużej, to już po nich. Kaplica. Trzeba było szybko ustalić plan i stąd pryskać, póki jeszcze byli w stanie. Pomysł Machaveliana nie był zły.

- Sproszkujemy kruszec i zrobimy jak mówisz. Najlepiej będzie wysłać niziołka, żeby dosypał, on się najmniej rzuca w oczy - po tych słowach spojrzał na Małego. - Widziałeś cokolwiek, co moze nam się przydać? Jeśli masz jakiś plan, posłuchamy. Jestem Horst - przedstawił siebie i towarzyszy. - Powinniśmy najpierw zobaczyć, jak podziała na tych, co nas pilnują ten sproszkowany kruszec, a potem zabrać się do roboty. Jestem za tym, żeby wziąć za zakładnika tego typa, co zwykle przemawia, wygląda na dowódcę tego burdelu. Można by też psa spróbować zgarnąć dla siebie. Mamy broń, więc z jakąś szybką akcją nie będzie problemu. A jeśli mam zginąć, to wolę w walce, niż jak jakiś kundel.

Spojrzał na Katję, która nie wyglądała za dobrze.
- Trzymaj się, dziewczyno. Jeszcze trochę i będziemy wolni - powiedział z pewnością w głosie. Wierzył w swoje słowa, a wiara, że wszystko będzie dobrze to podstawa, zwłaszcza gdy znajdziesz się w gównianej sytuacji.
 
Shiv jest offline