Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2020, 21:16   #103
Wila
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
- O co chodzi? - zapytała czarnowłosa gdy znalazły się poza polem słyszenia panów.
- Co o nim sądzisz? - pytaniem na pytanie odpowiedziała Aria.
- Zbędny balast. Pozbyłabym się go jak najszybciej a w mieście nie przyznawała, że znam. Moim zdaniem, może niepotrzebnie zagrażać naszej misji - odpowiedziała jakby miała to od dawna przemyślane.
- Też mi się zdaje, że może sprowadzać kłopoty. - Aria skinęła głową. - Chyba za bardzo lubi kobiety. No i ma pewnie zbyt wysokie mniemanie o sobie. Bawidamek... chociaż może zapewniłby rozrywkę na jeden wieczór.
- Masz ochotę na rozrywkę? Czy na jego towarzystwo? - zapytała badawczo i całkiem poważnie Zora.
- Na rozrywkę, a on może śpiewać pod oknem, gdy ja się będę rozrywać... jeśli mi potowarzyszysz - dodała Aria z lekkim uśmiechem.
Zora rozpromieniła się, chociaż za nic nie chciała tego pokazać.
- Umowa stoi…. I wisisz mi masaż.
- Pamiętam... Chyba że chcesz najpierw sprawdzić, czy nasz grajek się nie przechwala - zażartowała rudowłosa.
- Wolę rozrywkę w twoim towarzystwie - tym razem mrugnęła do niej okiem.
- To mnie cieszy niezmiernie. - Aria skłoniła się teatralnie, równocześnie kładąc rękę w okolicach serca. Nie swojego zresztą.
Nieco zdziwiona tym gestem Zora ujęła ją za dłoń. I nie puściła.
Aria na moment przytuliła swą partnerkę, po czym powiedziała:
- Chodźmy już, zanim panowie narobią jakichś głupot, gdy nie będziemy ich pilnować.
- Aha… - odparła Zora, bo to było jedyne co przyszło jej do głowy.
 
__________________
To nie ja, to moja postać.

Ostatnio edytowane przez Wila : 24-01-2020 o 21:19.
Wila jest offline