- Oki, no to udało mi się walnąć post :> A co do terminu to powiedzmy
do cz II.06. Czyli prawie 2 tyg na napisanie posta.
Stan Zdrowia:
Mervin M. Wilgraines - 11/10; zdrowy;
David Greer - 13/12; zdrowy;
Sigrun Krieghafen - 8/10; ranny; (1 autosukces)
Koichi Takesumi - 11/12; draśnięty;
Marian Zapała - 5/10; poważny (-1); marker (1 autosukces)
Joe Xero - 8/12; ranny;
Leila Birar - MIA
Keira von Noslitz - KIA (Tura 10)
Michael Craven - KIA (Tura 16)
@Instytut
- Oki, doki, więc trójka hibernatusów postanowiła przemknąć się przez toalety do gabinetu informatyków. Kolejno szli Koichi, David i Sigrun. Taki był plan. Pokulałem kostkami co z tego wyszło. A wyszło takie coś:
- Koichi przemknął się pierwszy i w chwili ataku stwora był na tyle daleko, że nic mu się nie stało. Na koniec posta jeg gdzieś w toaletach.
- David niby przemknął się cało. Ale w chwili ataku stwora był na tyle blisko korytarza/drzwi, że jednak mu się oberwało.
- Sigrun była blisko drzwi do toalet ale jeszcze na korytarzy gdy stwór przyatakował. Oberwała całkiem mocno ale udało jej się jakoś wrzucić się do toalet.
- Obecnie Sigrun i David oberwali kwasem czy czymś podobnym. W każdym razie pali i przeżera. David ma pancerz więc jest w lepszej sytuacji. Jeśli natychmiast pierwsze co zrobi to zrzuci z siebie pancerz wówczas pancerz jest do wyrzucenia ale on sam nie odniesie obrażeń. Wszystko inne oznacza, że ta wydzielina coś go jednak ruszy (Zdrowie). Sigrun nie ma pancerza więc otrzymuje ranę od kwasu za 2 Zdrowia. Kwas działa przez kolejne 2 tury walki. Jeśli się go nie pozbędziecie, zneutralizujecie czy osłabicie no to będzie wyżerał kolejne punkty Zdrowia.
- Sigrun ma 1 autosukces. Jeśli go zużyje wówczas jakimś fartem jednak uda jej się uniknąć tego ataku. Tutaj więc decyzja Santo czy korzysta z tego czy nie. Jeśli nie będzie nic na ten temat do znaczy, że nie korzysta. Jeśli korzysta wówczas edytuję HP w rozpisce powyżej i temat kwasu jest dla Sig niebyły.
- Co do Koichi no to atak go nie sięgnął więc ma swobodę manewru pod tym względem.
- A tak informacyjnie no to nie było właściwie bezpiecznego miejsca w szyku, po prostu kostki powiedziały w kogo poszło i czy stwór trafi. No wyszło jak widać.
@M&M
- Co do duetu M&M no to macie początek wspólny, te oglądanie furgonetki itd. Ten kawałek jak chcecie coś rozegrać to możecie się niekrępować. Później jednak się rozdzielacie gdy Marian zostaje na dole a Mervin wspina się na górę. To już prosiłbym byście pisali oddzielnie.
- Generalnie to albo prosiłbym byście dali mi znać co zamierzacie napisać w postach albo po prostu rozegrali tą scenkę w doc.
@Mervin
- Świat zewnętrzy to krajobraz strefy w klimacie dworca kolejowego. W pobliżu dworca jest droga jaka wiedzie wzdłuż niego. Na niej jest pełno samochodów. Jak w korku ulicznym tylko wszystko nagle zastygłe, wysuszone i zardzewiałe. Pi x oko właśnie jak w poście.
- Sam dworzec jest niezbyt duży. Jak to na małych miasteczkach bywa. Ze 2-3 perony, budynek samego dworca, pomost nad torami aby można było przechodzić pomiędzy peronami jest zawalony na te tory i perony itd. Widać koniec/początek wykolejonego niedaleko dworca pociągu.
- Wszystko świeci pustkami i bezludnością. Takie pełne postapo co do odgrywania. Z okolicy dochodzą różne podejrzane odgłosy ale nic w bezpośrednim pobliżu. Czerwona mgła blokuje pole widzenia na 50 - 100 m. Więc trudno złapać szerszą perspektywę jak wygląda okolica.
@Marian
- Marian miał okazję obejrzeć sobie furę. No nie wygląda najlepiej. Ale nadal jest nadzieja, że da się ją uruchomić jakby trochę przy niej pogrzebać. Najbardziej może dokuczać ten kawałek blachy przy przednim kole co może przebić oponę no i wyciek paliwa z baku.
- Co do zapasów to możesz/cie poświatotworzyć. Są tam rzeczy pi x oko z naszego reala jakie ludzie zabierają na wycieczkę czy biwak. Jakieś śpiwory, konserwy, laptopy, latarki itd. Jeśli macie jakieś wątpliwości co tam może być to pytajcie śmiało.
- Marian znalazł wśród rzeczy na pace fotkę tej laski z maski. Ino oczywiście na fotce wygląda o wiele lepiej niż obecnie. Ogólnie fotka jest poglądowa więc możecie tutaj poświatotworzyć również.
- Na koniec posta dziewczyna się trochę porusza a Mervina no jakoś ani widu ani słychu.
@Joe
- No to Joe doszedł gdzieś
W sumie ten kawałek co przebył to wygląda trochę jak jakaś baza czy inny schron. Jakieś mocne drzwi, panele sterujące, automatyczne jarzeniówki, głosy z głośników itd. Ino wszystko dość mocno zakurzone i od dawna nieużywane, pracujące na pół gwizdka.
- Jakby liczyć w krokach czy metrach to Joe zbyt daleko nie zaszedł. Najpierw była śluza i dekontamincacja, potem korytarz na paręnaście kroków kończący się drzwiami z nieczytelną szybką no i za nimi te pomieszczenie z szafkami i wodą.
- Na koniec posta Joe stoi właśnie zaraz po otwarciu drzwi z tą nieczytelną szybką. Samo otwieranie drzwi jest całkiem proste bo "otwórz" i "zamknij" rzucają się w oczy. Póki działa to jest to proste i intuicyjne.
- Pomieszczenie z szafkami ma ok 15 - 20 m długości i ok 5 - 6 m szerokości. Na podłodze jest cienka warstwa starej, zatęchłej wody w całym pomieszczeniu. Po prawej stronie są metalowe szafki w różnym stanie zdezelowania i otwarcia po lewej zamknięte drzwi. Więcej drzwi nie widać. Ściany i cała reszta jest mocno zawilgocona, zapleśniała, zatęchła itd.
---
- I chyba na tą ostatnią turę w tym roku to byłoby na tyle. Jeśli są jakieś pytania czy wątpliwości no to piszcie śmiało