Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2020, 10:11   #246
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Dalacitus uważnie obserwował otoczenie i z równą atencją nasłuchiwał otaczających go ludzi. Jego uwagę w szczególności przykuła rozmowa “przybyszów”. Ucieczka z Athas? Podniósł się i skierował do trójki nieznajomych. Ukłonił się głęboko przed nimi, z trudem kryjąc niechęć do Nataniela. Coś w jego… aurze go wciąż odpychało. Co nie zmieniało faktu że potrzebował nowych pleców. A jeśli dodatkowo udałoby mu się gdzieś uciec… Tak to było coś czego potrzebował.
- Szanowni państwo, przepraszam za impertynencję… Przez przypadek usłyszałem jak rozmawiali państwo o ewakuacji z tego wypalonego przez słońce świata… To jest możliwe?
- Teoretycznie tak - odezwał się Nataniel - W Sigil znajduje się nawet kolonia uchodźców z Athas. tylko ta podróż jest dwuetapowa i wcale nie łatwa. Najpierw trzeba się udać na plan żywiołu, któregokolwiek. Żaden z nich nie jest bezpieczny, a stamtąd są portale do Sigil. A potem to już górki. Z Sigil na Pierwszą Materialną i jestem w domu
- Hmm… A nie potrzebowaliby państwo ciecia do dźwigania ciężarów, czy innych nieprzyjemnych prac? - spytał wprost Łotr - Straciłem mój najważniejszy powód by towarzyszyć tej… karawanie, a Athas. - tutaj zatoczył ręką koło - Nic tylko martwa ziemia, ogień lejący się z nieba i śmierć czyhająca na każdym kroku. Wolałbym stąd uciec, nawet jeśli podróż jest niebezpieczna i spotka mnie w jej czasie śmierć… Zawsze warto walczyć o nadzieję na lepsze jutro, prawda?
Nie ma problemu, możesz się z nami zabrać. Ale obawiam się to będzie nieprędko, bo jest jeden zasadniczy problem - przerwał Nataniel - Nie mam zielonego pojęcia, gdzie jest portal do jakiegoś planu żywiołu. Jakiekolwiek
- Żywioły obdarzają mnie czasem umiejętnością ograniczonego wróżenia. - odparł Łotr - Nie jest to najdokładniejsza metoda i nie jest to mój ulubiony rodzaj magii, ale myślę że z czasem i po zdobyciu większej ilość doświadczenia w tej sztuce mógłbym spróbować zdobyć lokację takiego portalu. Jestem też w stanie wyprosić zaklęcie które pozwoli mi zidentyfikować obecność portali w promieniu kilkunastu metrów, wraz z informacją jak taki portal aktywować. - zaczął opisywać swoje możliwości Dalacitus. Nie próbował się przechwalać, a jedynie uczciwie przedstawić co może zaoferować - Jestem pewien że nie będę państwa w czasie podróży nadmiernie spowalniał.
Ależ przyjacielu, nie ma problemu. nikt nawet nie zamierzał cię oskarżać o to, że możesz spowalniać nas. Tylko powiedz mi, jak swoją metodą zamierzasz zbadać cały Athas? - kontynuował Nataniel
- Spytam wprost “gdzie jest najbliższy portal do domeny żywiołu… powietrza” albo wody, czy jakiegokolwiek w którym będziemy w stanie komfortowo przetrwać - powiedział Dalacitus - Ale przyznaję że ta magia mi jeszcze trochę unika. Czuję ją, ale brak mi sił by ją kontrolować. Jeszcze. - nie próbował kręcić - Na chwilę obecną jeśli znajdziemy inny portal, będę wstanie pomóc w jego otworzeniu. Traktujmy wróżenie jako alternatywę na przyszłość. Jeśli wasze, bardziej namacalne metody nie przyniosą efektu, a ja zdobędę więcej mocy. - łotr rozłożył przepraszająco dłonie. Wiedział że nie oferował wiele.
- Chyba że… Mogę przygotować zaklęcia które obdarzają użytkownika nadzwyczajną wiedzą i zdolnością wyciągania wniosków z posiadanych przesłanek. I nie muszę z nich korzystać osobiście, a mogę je skoncentrować na kimś innym. Być może gdyby nieznacznie poszerzyć państwa horyzonty byłoby to wystarczające by znaleźć odpowiedź na to pytanie? Albo przynajmniej gdzie zacząć szukać?
Dziękujemy za pomoc. Na pewno się przyda, ale to nie teraz. Musimy mieć jakąś wskazówkę, cokolwiek o co możemy się zahaczyć. Chociaż…. - w tym momencie się wtrącił smok - Przecież wasz towarzysz może nas zabrać na Szarość! Tam już można kontrolować kierunek podróży.
- Mój towarzysz? Mag? - upewnił się Łotr - Przecież on uh… zniknął, umarł?
Ależ nie. Modliszka.
- Co? - wyrwało się Łotrowi - W takim razie będzie trzeba z nią porozmawiać. - stwierdził - Nie wiem tylko czy będzie chciała współpracować, w końcu portale zostały na “jej” pustyni.
- Ona jest uparta, ale możesz spróbować - odparł Kalbasan.
- W takim razie spróbuję z nią porozmawiać. - oznajmił Dalacitus i oddalił się widząc zbliżającego się Cantha.
 
Zaalaos jest offline