Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2020, 09:50   #107
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
St. John rzadko miał do czynienia Nemienkov, ale dobrze wiedział czego się można po niej spodziewać. Uwielbiała wodzić mężczyzn za nos i powodować żeby robili dokładnie to czego czego ona chciała. Jej kombinezon był ewidentnie przerobiony aby lepiej opinać jej ciało, a suwak rozsunięty na tyle, aby nie zostawiać wiele wyobraźni.

Chodziły plotki, że gdyby Nemienkov miała jakaś chorobę weneryczną to miałaby ją tez połowa statku. Hunter osobiście w to nie wierzył. Mógłby co prawda dać jej do zrozumienia, że nie rusza go połączenie jej figury ze sposobem poruszania się, ale po pierwsze byłaby do nieprawda, a po drugie straciłby naprawdę ciekawy widok.

Gdyby nie to, to kroplówka przeciwradiacyjna byłaby nie do zniesienia, a tak nie miał na co narzekać. Jeśli Chou robiła to z pełną świadomością to odwalała świetną robotę jako pielęgniarka.

***

Stojąca obok Huntera Jasmine nagle odezwała się cicho.
- Bez sensu - wymamrotała wpatrzona w kapitana.
- Co mówiłaś? - podporucznik musiał przysunąć się, żeby zrozumieć.
- N-nic - wyraźnie przetraszyła się.
- Kapitan już kilka razy pokazał, że nie jest geniuszem podczas podejmowania decyzji. Jednak są inne osoby, do których można iść. Nawet nieoficjalnie. Oboje wiemy, że po wyjściu ze skoku wygenerowaliśmy błysk tachionowy. A teraz dryfujemy sobie spokojnie w kierunku z jakiego może nadlecieć wróg sprawdzić co to było. Jak chcieliśmy być niewykrywalni to trzeba było od razu zmodyfikować kurs i wygasić systemy - zachęcił swoim wywodem. - Mów - polecił. - Jak już coś zaczynasz gadać to raczej ma to sens.
- Ustalanie położenia nie powinno zajmować tyle czasu. Na pewno nie ze sprzętem Victorii. No chyba, że komputer im szlag trafił podczas skoku - powiedziała najbardziej rzeczowo i zwięźle jak tylko potrafiła.
- Kurwa - powiedział Hunter nadal patrząc na kapitana.
- Ale jeszcze coś mi się skojarzyło - dodała niepewnym głosem.
- No? - zachęcił.
- Ale to tylko takie... - zadukała.
- Jak coś wiesz to mów. Chcesz mieć nas wszystkich na sumieniu? - zapytał i natychmiast pożałował.
- Pierdol się! - usłyszał w odpowiedzi i dziewczyna zaczęła się przepychać w kierunku wyjścia.
- Kurwa - powtórzył gdy dotarło do niego co właśnie powiedział.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 30-01-2020 o 14:24.
Raga jest offline