Rzuty na Ogładę wyszły Wam wystarczająco (najlepiej o ironio, Galebowi z jego 12 Ogd. Ale bonus za bycie kowalem run też się przydał). Bardzo podobała mi się opowieść Detlefa, w której nie padło słowo "niziołek" ani "Bert" w kontekście wybuchów. Przytłoczeni szczegółami słuchacze przyjęli, że przez "saperzy" Detlef rozumiał siebie i Galeba i wszystko poszło gładko. Odpiszę pewnie jutro.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |