04-02-2020, 00:14
|
#24 |
| - Myślę że wrócą, co najmniej po to żeby zjeść. Widziałem, że Cygnar wyszedł na zewnątrz, a dokąd poszła Yutu? - Hira sięgnął po miskę z gulaszem siadając obok Lao i poświęcił kilka chwil na kontemplację.
Myśl przewodnia okazała się nadzwyczaj prosta: wcale nie musiał wybierać między odpowiedzią na wcześniejsze pytaniem, a ciepłym posiłkiem. - Idę ich znaleźć, Yutu wydawała się bardzo źle nastawiona to tego Obieżyświata - jako, że samej kuzynki nigdzie nie było widać, a i jej ochroniarz zdążył się ulotnić, zgarnął miskę i ruszył w kierunku drzwi. Szczęśliwie stajenny którego minął w drzwiach był w stanie naprowadzić go we właściwą stronę i już po chwili usłyszał głos aasimarki.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
| |