Hmm, faktycznie. Nie przemyślałem tego zbyt dogłębnie. Wkońcu, Mistrz Gry to (chyba) też człowiek, nie? ;]
Pomysł Kokesza z przykładem sprawnie przebiegającej walki wydaje się być bardziej rozsądny.
Co mam namyśli nazywając to absurdem? Bowiem zanim dołączyłem do waszej sesji, już na samym początku, sytuacja w więzieniu rozbawiła mnie niemało. Teraz, przez nierozważność niektórych graczy, żartami musisz się dostosowywać do zaistniałych momentów do których doprowadzili właśnie gracze, co już nie zawsze wychodzi - jest to, rzecz jasna, jednym z obowiązków MG, ale zbyt duża ilość postów w krótkim czasie, gdzie wszystko jest pisane "na chybcika" przez pewnych graczy, psuje cały efekt. Tak czy inaczej, podziwiam Cię za to, że starasz się nam jak najbardziej sesję umilić ;]
__________________ Jest jeden wielbłąd,
Do jednej igły ucha,
Nieliczni zbawieni...
Licznych Bóg nie słucha!
Ostatnio edytowane przez Amrod : 08-08-2007 o 17:27.
|