Ten moment, kiedy grasz w erpegi, żeby odpocząć od rzeczywistości... Po czym napotykasz w sesji obmierzły, zielony autobus, którym codziennie jeździsz po Poznaniu (przynajmniej innej linii) oraz wieżowiec Bałtyk, który również często mijasz rano i popołudniu...
Fajny post i ciekawy wątek Kasi. Zdaje się, że mamy telepatę w drużynie