Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2020, 20:38   #203
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Jakub uśmiechnął się uprzejmie.
- A jak, pana dziadek tak dobrze się zajął moim bratankiem, to niech pan przyjdzie na ślub, jedzenia i napitku i tak będzie więcej niż potrzeba, a i wykąpać się pan może, łazienki to tu takie są, że człowiek by z wanny nie wychodził, tylko ojciec protestuje bo czuje się jak w szpitalu
- Tak gadał ze Stefanem, że on tu siedzi grzecznie i potulnie – odparł Sergiej z namysłem…
Kościej uśmiechnął się do Samuela.
- Dobry z ciebie człowiek Samuelu Zborowski. Zaiste, niezwykle rzadko w swym niekończącym się życiu spotkałem istoty., śmiertelne, długowieczne i nieśmiertne, które by potraktowały włóczęgę z szacunkiem. W pewnym sensie, pogarda wobec włóczęgów i wędrowców jest elementem ludzkiej kondycji, czymś co nadaje znaczenie naszej wędrówce. Zwiedzamy kraje i życia. Aby pojąć naturę człowieczą, co zaiste nie jest łatwe, a być może zakończyłoby drogę wszystkich… Ale rozgadałem się, mam dla ciebie pewien prezent, coś od starca dla człowieka, co ledwo zaczerpnąłby thu… – wyciągną zza pazuchy srebrne brazolety
- Wykute dawno temu… i złożone przeze mnie ponownie, choć są ledwie cieniem dawnej mocy. Póki będziesz je nosił, żadna zewnętrzna siła nie odmieni twej myśli i sumienia ni nawet największa Potęga nie wypaczy duszy – podał mu je.
- Dla ciebie Stanisławie - zwrócił się do Stanisława – Lustro Laury Osolińskiej. Być może ujrzysz tam coś więcej niż my. – podał Stanisławowi niewielkie lusterko damskie, ładne acz niezbyt kosztowne.
Sergiej popatrzył na starca.
- Tęsknię za nią – rzekł, a Kościej uśmiechnął się smutno
Ja też, jak za wieloma –. Obaj milczeli przez chwilę, a potem Kościej odwrócił się do Stefana.
- Scorpa… Izabela de Mantykore… Nienawidziła Selima, bo Pride zgładził jej rodzinę… Rozumiesz, jak głęboko sięgała jej nienawiść. Twardy I Ravenowa… Ich nie wezmę na siebie, ale resztę… nigdy nie widziałem siebie jako istoty dobrej, mam wiele, wiele więcej zła na sumieniu. A to coś dla ciebie. – podał stefanowi srebrne pudełeczko, we wnętrzu którego był mały naszyjniczek z niewielką szkarłatną kulą, jak kulka do gry. Dla Stefena i reszty był to tylko niewielki kamyk, ale Stanisławowi i Samuelowi aż oczy bolały d patrzenia, jakby była to drzazga na samej strukturze rzeczywistości.
- To łz Ishvali, uchroni cię przed wszelaką mocą, w tym alchemią, o ile będzie dotykać twej skóry, a każdego alchemika, który jej dotknie czeka zguba…
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline