- Oki, doki, to mój post jest :> Jeśli chodzi o termin to
do cz. II.20. Czyli cały tydzień na zmajstrowanie posta.
Stan Zdrowia:
Gabrielle 12/12; zdrowa (0); (215 PD);
Karl 13/14; draśnięty (0); (215 PD);
Tladin 11/15; ranny (-10); (180 PD);
---
BN:
Dieter 12/12; zdrowy (0)
Manfred 12/12; zdrowy (0)
Ragnis 16/16; zdrowy (0)???
woźnica Adolphus 12/12; zdrowy
kuc 1 13/15; draśnięty (0)
kuc Karla 15/15; zdrowy
kuc Gladina 15/15; zdrowy
---
Co do zasobów to na tą chwilę wygląda to tak:
- Gabrielle 95 pkt / wydane: 5 pkt. ("Kogut")
- Karl 90 pkt / wydane: 110 pkt. (Grtechen z "Wideł i Cepa", muł, oliwa x3, lina, łom, pasza x3, koło wozu)
- Tladin 10 pkt / wydane: 95 pkt. (na krasiów i większość kuca 2, koło wozu)
- Pasza: 20 porcji (VIII.16 -10 p)
PD
- Tladin 10 PD za ładnie odegraną wojskową etykietę w rozmowie z oficerem.
- Tladin 10 PD za złożenie raportu oficerowi.
- Karl 10 PD za powrót z nocnej wycieczki.
- Karl 10 PD za ładne odegranie sceny spotkania z niziołkami na drodze.
- Karl 10 PD za ogarnięcie swojej gromadki podczas starcia ze zwierzoludźmi.
Omówienie
- Oki, doki. Macie po dwie singlowate scenki z rana i jedną wspólną z pory obiadowej.
- Co do rana to u Tladina właściwie spokojnie. Ot szama, spotkanie z Karlem i resztą przy wozach a potem lulu. Co do Karla no to trochę podobnie jak u Tladina turę temu. Czyli chciałbym rozegrać scenkę rozmowy zdawania raportu u oficera. No i po złożeniu raportu jest wypłacona obiecana nagroda czyli 5 PZ. Czyli przyrost 85>90 PZ.
- Co do leczenia to pokulałem. Tladinowi wróciły 3 HP (8/15>11/15). Chociaż to nadal ten sam przedział na rany więc mod dalej jest -10 do testów. Czyli jest to trochę uciążliwe. Karlowi wróciły 4 HP (9/14>13/14). No czyli z mechy jest trochę draśnięty ale mod za to nie ma.
- Do południowej pobudki no to nie jest to samo co przespana prawilnie pełna noc. Ale jeśli ktoś przespał od śniadania do obiadu to już nie będę się czepiał jakichś modów. Chyba, że nie i coś innego porabiał to chciałbym deklarki i wtedy podumam.
- Do południa Ragnis i Uwe nie wracają.
- Gdy cała gromadka wraca z obiadem spotykają herolda z zaproszeniem do sztabu. Herolda łatwo rozpoznać po dość charakterystycznym ubraniu więc wiadomo, że to właśnie herold. Można go o coś zapytać no albo poczekać aż odejdzie i wtedy pogadać.
- Generalnie podczas obiadu macie scenę ogniska. Czyli możecie się nawzajem pointegrować, poopowiadać czy na co tam macie ochotę. Macie też troche czasu na ewentualne przygotowania przed wyznaczonym terminem spotkania w sztabie. Chodzi o te zamieszkałe przez oficerów chaty gdzie była wieczorna odprawa i poranne zdawanie raportu.
- Zaś co do atmosfery w obozie no da się wyczuć, że na coś się zanosi. Na coś co dotyczy całego obozu. Ale trudno powiedzieć na co. Jak co do czego to wszyscy powtarzają ploty i domysły.
---
- I to chyba tyle na tą turę z mojej strony
Jeśli są jakieś pytania czy deklarki no to piszcie