Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2020, 17:00   #254
Ayoze
 
Ayoze's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputację

Z kuszą w dłoniach odprowadziła wzrokiem wozy i ciągnący się sznur mieszkańców wioski, po czym czekała wraz z pozostałymi na nadejście ożywionych zwłok. Nie trwało długo, gdy na szczycie wzgórza pojawili się nieumarli i prowadzący ich czarownik. Sophie zmarszczyła brwi, przyglądając się maszerującym przeciwnikom.

Było ich dużo, zdecydowanie za dużo, by skutecznie ich spowolnić. No chyba, że wydarzyłby się jakiś cud, na który żadne z nich raczej nie liczyło. Łowczyni nagród zastanawiała się, jak ich opóźnić, ale obecnie nic nie przychodziło jej do głowy. Wejście w otwartą walkę byłoby samobójstwem.

- Masz jakiś konkretny plan, jak ich opóźnić? - Spytała Grimma, spoglądając na niego. - Jeśli wdamy się w walkę, rozniosą nas w pył i chyba każdy tutaj to wie. Może spróbujemy zastawić ścieżkę jakimś większym, ciężkim głazem? - Sophie zaczęła rozglądać się po okolicy, choć nie wiedziała, czy znajdą coś odpowiedniego. Możliwe też, że pozostali mieli jakieś lepsze rozwiązania. Nie mieli jednak teraz zbytnio czasu, żeby dyskutować.
 
Ayoze jest offline