Ewakuacja z Port Wander poszła całkiem nieźle, wszyscy praktycznie dotarli już na pokład Tempesta. Koteria BG znajduje się na mostku. Myślę, że warto zastanowić się kolektywnie, jaki powinien być Wasz następny krok - zgodnie ze słowami seneszala na czas powrotu do zdrowia kontuzjowanej kapitan odpowiadacie grupowo za bezpieczeństwo okrętu.
Mam też do Was prośbę - chętnie oddałbym w czyjeś ręce Amelię de Vries, ale nie chcę robić tego poprzez standardową rekrutację i przekazywanie postaci nieznanemu kandydatowi. Poprzez odejście Amduat, Corax i Cane'a już się zrobiło spore zamieszanie w grze i chciałbym Wam i sobie zaoszczędzić kolejnych rozterek ryzykując zabawę z kimś, kto po kilku postach stwierdzi, że gra mu nie odpowiada i ją opuści. Stąd właśnie prośba, czy nie moglibyście rozejrzeć się wśród swoich dobrych znajomych graczy i ewentualnie komuś z nich zaproponować tę rolę? Komuś na tyle sprawdzonemu, kto najpierw przyjrzy się sesji i postaci zanim zdecyduje, czy chce do nas dołączyć? Liczę w duchu na to, że macie takich znajomków.
Ja sam poszukam nowego Nawigatora (mam pomysł na podmianę Alecto na nowego przedstawiciela Navis Nobilitae, bo postać Amduat była dość specyficzna i w przeciwieństwie do Amelii mogłoby być trudno znaleźć kogoś chętnego do wzięcia na siebie Alecto wraz z całym bagażem jej trudnego charakteru). No i zwolni się koniec końców rola naczelnego kapłana okrętu, tutaj też gotów jest wprowadzić do gry nowego uczestnika.