Wczytanie się w wiadomość nie było zbyt łatwe nie tylko ze względu na obcy alfabet, ale też na jej stan. Zapisana została kawałkiem węgla na kawałku papieru najwyraźniej wyrwanego z jakiejś księgi, przez co podczas lotu posłańca część wyrazów pozacierała się. To co było wyraźnie, niosło jednak niepokojące przesłanie:
"Pom..., w kryp... ..stena sÄ… mar.wiaki, agres.w.e. Zabi.. .....ena i K.... .Ratu.ku!
Erdan Silv..s"
Kruk wydawał się niecierpliwie czekać, aż Yutu odwróci wzrok od kartki, po czym wrócił do podskakiwania, wyraźnie próbując ciągnąć ją w którąś stronę. Dla Lao oczywiste było, że zwierzę zachowuje się wyjątkowo nienaturalne, ale to Hirze udało się zidentyfikować ptaka jako chowańca maga.