Hmm... Zdążyłem odchorować swoje i wrócić z powrotem na forum, a tu dalej nic. Obawiam się, że jednak MG sobie odpuścił naszą sesję, a opinia o słomianym zapale wystawiona na jego profilu pokrywa się niestety z rzeczywistością
chociaż chciałbym się mylić.