Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2020, 20:27   #871
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Nie lubiła ptaków i nie lubiła kiedy ptaki skrzecząc rzucają się na nią. Denerwowało ją to skrzeczenie i trzepot skrzydeł i te dzioby i te ptasie przeszywające oczka. Co niby może zrobić taki ptak, takie małe latające coś ważące z 2 kg? Ale zdecydowanie nie chciała stracić oka czy zostać zadziobana na śmierć. Stado ptaków teoretycznie jest w stanie zadziobać wilka i trochę by im za to zajęło i to jeszcze gorzej, gorzej, gorzej! Nie ma nic fajniejszego niż długo umierać podczas gdy dziobie cię stado ptaków. Katastrofalna śmierć. Przeżyć hydry, smoki i zostać zadziobanym przez stado wron i kruków czy co to tam fruwa. Nie lubiła ptaków strasznie, strasznie, strasznie! Nie rozumiała ptaków. Po co się gapią tymi oczkami i po co się drą i trzepoczą i niby to małe i niegroźne i łeb ukręcić łatwo, czy jedno ugryzienie wilczej szczęki by to załatwiło i połamało takie ptaki, ale jest ich tyle i tak się drą i to nie jest fajne… Było zawsze coś strasznego w stadach ptaków. To jak latają razem wielkimi stadami i nie wpadają na siebie w locie. Niby oczywiste, ale jak na to popatrzeć… W powietrzu nawet nie ma wyznaczonych szlaków ani dróg. Ludzie potrafią na pustej polnej drodze zderzyć się dwoma powozami, mimo dróg i ustalonych zasad ruchu drogowego. Niech ze 100 ludzi spróbuje przebiec kilka kilometrów w zbitej grupie, bez szlaku i drogi, nie wpadając na siebie nawzajem i nie dotykając się. A ptaki latają w stadach i kluczach tysiące kilometrów. Trafiają do celu bez map. Lecą w stadach i kluczach dniami i nocami. W burze, śnieżyce, grad, wiatr, upał. Bez snu. Bez jedzenia i wody. Z małymi przerwami. I nie wpadają na siebie, wymieniają się pozycjami w kluczu podczas lotu, nie kłócąc się kto ma gdzie lecieć. Atakowane przez drapieżne ptaki uciekają, błyskawicznie zmieniają kierunek, nadal nie wpadając na siebie na siebie nawzajem. Jakby grupka 100 ludzi biegła kilka kilometrów i rzuciłby się na nich niedźwiedź… A ludzie zgodnie by uciekali, nadal w grupie, manewrując na boki i nadal na siebie nie wpadali… powodzenia… Nie rozumiała ptaków, jak i co. Czemu się tak patrzą i kręcą tymi głowami i jak one to wszystko robią. Takie małe dziadostwa żyjące tak krótko i wystarczy łeb ukręcić.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline