Ok, rozumiem.
Tak chciałem dopytać, bo poczułem nostalgię na myśl o tym jak dalsze części Dragon Balla po prostu zlały kwestię Oozaru (poza GT), a uważam to za świetny motyw. I przecież PRAWDZIWY powód dlaczego Frieza bał się Saiyan, a nie jakieś tam blond farbowane włoski.