Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2020, 13:40   #28
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jeśli zaraz po ślubie, zamiast cieszyć się wdziękami młodej małżonki, rusza się z nią na wyprawę, to ma się od czasu do czasu ochotę na zaciągniecie jej do łoża.
Ale obowiązki niekiedy kolidowały z chęciami, o czym Bjorn się przekonał na własnej skórze.
Czy jednak można było dziwić się naczelnikowi wioski, że chciał omówić sytuację, w jakiej znalazła się wioska? Zdecydowanie nie, bowiem zniknięcie Kari i pojawienie się (i zniknięcie) grupy świetnie uzbrojonych najemników mogło, a nawet powinno wywołać uczucie niepokoju.
Bjorn ucałował Thyrię i pospiesznie udał się na spotkanie.

Wyszło na to, że znalazł się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie, a to nie napawało optymizmem. Gdyby był sam, to co innego, ale posiadanie żony zmieniało wszystko i to w znacznym stopniu.
Ale nie mógł być egoistą - to, co działo się w wiosce, mogło mieć wpływ nie tylko na jej mieszkanców, ale i na wszystkich pobratymców Bjorna. No i nie po to był wojownikiem, by odwracać się plecami do tych, co byli w potrzebie.

A chociaż z wniosków i planów na przyszłość nie był zbytnio zadowolony, to miał świadomość, że nie wypada odmówić. Obozowisko najemników należało odwiedzić po raz kolejny. Im więcej oczu je obejrzy, tym lepiej.
Poza tym wyprawa miała się odbyć jutro, a to znaczyło, że miał dla Thyrii całą noc.
 
Kerm jest offline