Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2020, 17:01   #114
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Arnold

Adelbert powoli skinął głową, zapewne wiele z tego, co usłyszał od Arnolda, pasowało też do jego własnych przemyśleń.
- Więc czarnoksięstwo... - stwierdził w końcu cichym głosem, spoglądając na zwłoki. - Tedy mądrzej będzie ciało spalić, gdy tylko będzie czas. Teraz lepiej, by inni go nie ujrzeli.
Nakrył zwłoki z powrotem kocem, aż po czubek głowy.
- Źle się stało, że kapłan poranion - dodał, drapiąc się nerwowo po czole i rozglądając po kajucie. - Jeśli tu zło się ostało, może on by je odgonić, albo chociaż zrozumieć zdołał.

Łodzią nagle szarpnęło w przód.
- Rolować te zacerowaną szmatę, rolować szybko, bo wieje jakoby się kto powiesił! - doszło z góry, z gardła podarowanego im marynarza.

Parę chwil później znowu płynęli.

Pogoda
01-50 zachmurzenie 51-100 czyste niebo d100=21
Wiatr
01-50 korzystny 51-95 niekorzystny 96-100 nawałnica d100=78


Bogowie jednak nadal nie byli im przychylni, zachmurzenie nadal było znaczne, a i porywisty wiatr utrudniał szybką podróż w górę rzeki.

Szansa na spostrzeżenie wskazówek 30%(-10 chmury -5 wiatr)= 78 porażka


Sprawa wyglądała iście beznadziejnie. Płynęli już dobre dwie godziny, a nigdzie nie widać było nawet śladu po łodzi uciekinierów.

Nowicjusz sprawność (-5 za rany + 5 za udaną pomoc medyczną)= 13


Na domiar złego poraniony kapłan nadal się nie wybudził, nie dysponowali więc pomocą jedynej osoby, która mogła wiedzieć, jak zbiegowie wyglądają. Adelbert zmieniał jego opatrunki, nacierał ziołowymi maściami, ale minę miał przy tym nietęgą. Nie wiadomo było, czy nowicjusz dotrwa do świtu.

I wtedy usłyszeli z zarośli... głośnego, niesionego echem bąka. I gardłowy rechot dwóch mężczyzn. Najwyraźniej za ścianą gęstych zarośli i pałek wodnych, w okrytym mrokiem lasku siedziało co najmniej dwóch ludzi.
 
Tadeus jest offline