Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2020, 00:13   #3
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Zdobyty na huttańskiej planecie droid eksterminacyjny Czerka CZR9 był dla SIDa na chwilę obecną idealnym rozwiązaniem. Autonomiczna SI nie pozostawała przecież ślepa na niedoskonałości poprzedniego modelu, który momentami cechowało duże odchylenie standardowe od oczekiwanych reakcji. RA-7 był jednostką mało mobilną, ale ponad potrzeby percepcyjną. Co mogło wywoływać wspomniane aberracje. CZR9 z kolei opierał się o prosty i wykluczający niesubordynację rdzeń ze znacznie mniejszymi możliwościami analitycznymi zastąpionymi skryptami optymalizacji walki. W efekcie, droid zabójca nie miał zbyt wiele do zaoferowania jako rozmówca poza komendami potwierdzania, lub negowania. SID jednak nie takie problemy nauczył się obchodzić. Z bazy danych Tkacza Sieci wyekstahował kilka kompletnych życiorysów wybranych obywateli Nar Shadaa i wgrywając je CZR9 testował, która będzie najbardziej optymalna dla obsługi droida zabójcy.
- A ze mną to już się nie napijesz Draug? - zapytał droid zabójca - Idę z wami chłopie. Nie będę dupy odmrażał w tej krypie jak takie fajne słońce.
Istotnie dni na tej planecie były przyjemne. Klimat Nipponii po Nar Shaddaa w ogóle zresztą oczarowywał swoistego rodzaju rześką potęgą. Smagana nieposkromionymi siłami pływowymi powierzchnia planety uwodziła czystością nieba i przyjemną grawitacją. Choć niektóre wyspy kosztowało to fakt, że raz w lokalnym miesiącu, były całkowicie zalewane niszczycielskim tsunami. Było to jednak coś co do czego najwyraźniej tutejsi Twi'Lecy nawykli.
- Aaaale tu kurwa fajnie, co chłopaki?
Droid przeciągnął kończynami, rozglądając się po okolicy, po czym wykonał gest drapania się po dupie czemu towarzyszył zgrzyt blachy. Uzbrojony był w naramienne działko, wbudowany w ramię ciężki blaster dyfrakcyjny o krótkim zasięgu, lecz sporym rozrzucie, oraz wbudowane w drugie ramię teleskopowe ostrze borangowe o długości pół metra. Dysponował też małym generatorem osobistego pola siłowego i potężnymi odnóżami mogącymi przemieszczać go z prędkością kilkukrotnie większą od ludzkiej.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline