Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2020, 14:46   #519
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Doktor skrzywił się.
- Jedno z palenisk jest nawiedzone, gdy wszystko zaczęło się walić wrzucono naszego szefa kuchni Calabrena Runeslauba do kotła. Potem ktoś go zakopał w ogrodzie, ale jego duch nawiedza palenisko. Lepiej się doń nie zbliżać. Zaznaczyliśmy kamieniami miejsce, od którego upiór zaczyna działać. Z kuchni można się dostać do miejsca teraz gotujemy Dalej znajduje się podwórze ale tam czasem grasuje czarny skrzydlaty cień. W naszej gotowalni znaduje się przejście do obszaru, gdzie grasują ghoule… ale stamtąd też przybywa mgła. Zandalus ponoć ofiarował dar swoim ulubionym sługom, ale niewiele o tym wiem. Kilka godzin temu ghoule odcięły kontakt z mistrzem, ale mało kto o tym wie. Nie atakują tylko ulubienicy zandalusa, Aggry i to ona dostarcza rozkazy od niego… ale ponoć ghoule mają króla… może zostanie waszym sojusznikiem…
Tymczasem Szczurak zajrzał do środka namiotu.
- O, tu jest trochę bardzo świeżego jedzonka – popatrzył na pacjentów.

W kuchni
Drużyna ruszyła do kuchni. Pomieszczenie było częściowo zawalone, ale nadawało się do użytku. Jeden kociołek bulgotał choć nie było pod nim ognia. Otoczony był kręgiem kamieni. Na południu znajdowały się drzwi.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline