Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2020, 21:59   #14
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Pałacyk Honigmana; ul Kościuszki; Noc 25-26 czerwca 1996; po północy

Znieruchomiał, przeniósł wzrok z Księcia na Sowińską i Cravera. Koteria. Jakby sam wyłuskał ich z tłumu jeszcze nie wiedząc, choć już się dokonało. Powrócił na Karskiego, szukając w jego twarzy, dłoniach, zagięciach mankietów, postawie, tajemnicy, która odwróciła jego los od piekielnego żaru słońca w studni. Szybko rewidował swe poglądy o tutejszej arystokracji spokrewnionych. Mając na wyciągnięcie ręki ocalenie z opresji starał się utrzymać godną i pewną pozę, zachowując daleko idącą ostrożność wobec szczodrze podanej oferty. Wyczekawszy na tyle by słowa Księcia wybrzmiały, ale nie zarosły pajęczyną ciszy, zwrócił się do Alicji i Phillipa.

- Gotowi? Pobudzić znudzone głowy do pracy, rozruszać zesztywniałe członki?

Obdarzywszy ich uśmiechem, tym razem przemówił do Karskiego.

- To bardzo szlachetna i godna propozycja. Godna gospodarza, a z jego pomocą i my staniemy się godni jej. Żeby osiągnąć cel należy do niego zmierzać. Dlatego powinniśmy przystąpić niezwłocznie do działania. Koteria powinna być zawiązana natychmiast przy świadkach. Moglibyśmy poprosić pana Osnowskiego, zaszczytem byłoby, gdyby drugim świadkiem mógł być gospodarz - skinął grzecznie głową - przydałby się ktoś trzeci.

Kontynuował.

- Jeśli Wasza Miłość pozwoli pragnąłbym porozmawiać z szeryfem o okolicznościach znalezienia Macieja i o wnioskach na temat jego zejścia. Nie ukrywam, że interesuje mnie społeczna działalność zabitego Grangrela, bo to może mieć istotny związek ze sprawą. Może jednak wpierw moglibyśmy usłyszeć słowo od Pana, Panie Karski - spojrzał mu w oczy - na dobrą monetę, proszę. Komu można ufać, komu pod żadnym pozorem? Kto go prawdziwie miłował, kto był jego ojcem? Kto zaś potakiwał i drwił na boku, a komu był cierniem? - spostrzegł, że za nadto popadł w dramatyzm, zatrzymał się i okrzepł. - Moi siostra i brat w koterii z pewnością mają już wiele więcej pytań - spiorunował ich wzrokiem.

Chciałbym sporządzić mały cyrograf koterii i podpisać przy świadkach. Ciekawe, czy książę skombinuje trzeciego świadka, czy wyśmieje Kordiana. Podczas sceny Toreadore uważnie obserwuje grę ciał całej trójki. (percepcja, empatia, etykieta i czujność, śledztwo).

Pytania do Alicji i Phillipa: Zamieszkamy razem? Wynajmiemy jakąś ochronę na dzień?

MG:
Interesuje mnie wywiad u szeryfa i chyba chciałbym zobaczyć jego aurę, może później jak będzie nas odwoził gdzieś autem, do czego chcę go namówić. Percepcja i empatia = 7 kości. To samo w późniejszej części wieczoru z moimi koterianami Venture i Tremere. Jak uda się dotrzeć ma miejsce zbrodni to już kolejny poziom nadwrażliwości Astralny Dotyk = 7 kości.


 
Nanatar jest offline