28-02-2020, 10:33
|
#18 |
| Greta spojrzała na ślady krwi, które pokazywał Manfred.
- Czułam, że coś tu jest nie tak - wyszeptała do pozostałych, przyglądając się śladom na podłodze. - Dobry pomysł ze sprawdzeniem pokoi, chociaż ja bym to zrobiła, jak karczmarz i jego pomocnik pójdą spać. I w więcej osób, bo samemu to może być niebezpieczne, Lauro. Może ten, do kogo należy ta krew jeszcze żyje… Kto wie, być może swoim przybyciem przeszkodziliśmy w czymś karczmarzowi. - Zmarszczyła brwi, a umysł zaczął pracować na najwyższych obrotach. Zastanawiała się przy okazji, na ile pochowany niedawno nieszczęśnik był powiązany z tutejszym gospodarzem. - Powinniśmy wynająć pokoje i przy okazji dowiedzieć się dyskretnie od oberżysty, gdzie nocują z tym swoim pachołkiem, żeby przypadkiem nie wejść do ich sypialni. Co sądzicie?
Ucięła, skacząc wzrokiem po ścianach i głównej sali gospody. |
| |