Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2020, 21:28   #13
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację

Słuchał, czuł, wąchał, lizał otrzymywane informacje, upajał się mnogością wykręcającą mózg do granic możliwości. Lubił się tak sprawdzać, po chwili zrozumiał, że ledwo nie przesadził, zdarzały się w podobnych sytuacjach krwotoki z nosa, a na to nie powinien pozwolić sobie przy kolegach, szczęśliwie skończyło się na kapiącej z kącika ust ślinie i zawrotach głowy.

Wrzucił info do schowka, zajął się portalem. Przebił się jeszcze Bukowski. Leny uśmiechnął się pod nosem, tym bardziej mając w odpowiedniej chwili podrażnić się z szefem.

Na alarm Adama zamarł przykucnięty, nie wstając potarł egg, przekazując kontrolę nad dronem Kenzo. Z otwartego kuferka wyjął google i zaczepił na czole, niechętnie również pistolet i naciągnął na dłonie syntetyczne rękawiczki. Widząc kompanów, uważnie zmierzających w stronę domniemanego zagrożenia, odstąpił rozdrażniony komplikacjami od blednącego konstruktu wirtuala. Zebrawszy utensylia podążył w bezpiecznej odległości za nimi, stanowiąc ogon.

Nie wiem, czy zbadaliśmy już virtual, ale chyba nie. Jeśli jest jak myślę, to czy zwłoka kilku minut może to już uniemożliwić, czy nie? Dążę do tego, że Leny może zostać przy wirtualu i zabezpieczać "tyły". Jak na miejscu nic nie znajdziemy powinniśmy śpieszyć się do kostnicy. Decyzję pozostawiam dowódcy. - Leny przesłał sugestie od członków grupy na ich własnym super tajnym kanale. Choć Bukowski może podsłuchiwać.

 
Nanatar jest offline