Cytat:
Napisał Bardiel Zamysł generalnie bardzo dobry, ale rozważyłbym podbicie obrony w przypadku wytrzymałości do 0.85x. Zwróć uwagę, że wytrzymałość sama w sobie jest cechą "upośledzoną", bo nie wolno jej wykorzystywać do ataku, więc należy przemyśleć nadmierne nerfienie jej. |
Też mi się to już rzuciło na oczy. Próbowałem podobnego rozwiązania jakie proponujesz, ale nic nie dało. Różnica między 0,75, a 0,85 jest tak niewielka, że przy zaokrąglaniu w dół, dodatkową kość da to dopiero przy posiadaniu 5 pkt. Wytrzymałości. Pomyślałem nad czymś innym, prostszym. Niech przy bronieniu się Wytrzymałością każda wyrzucona szóstka pozwoli na obronę jednego dodatkowego trafienia.
Cytat:
Napisał Bardiel Moim zdaniem trzeba tutaj wprowadzić inną zasadę.
Dlatego, że w tej chwili każdy przeciwnik (nieważne czy jest ich 5 czy 30) oberwie tak samo - a tak być nie powinno.
Moim zdaniem po pierwsze należy ograniczyć jak wielu przeciwników można razić obszarowo.
Po drugie uważam, że każdy kolejny trafiany powinien zgarniać coraz mniejsze obrażenia.
Bo tak jak to przedstawiłeś teraz, to jest cholernie OP. |
Myślę, że masz rację. Osłabianie skutków wraz z każdym kolejnym celem jest chyba najlepszym pomysłem. Pomyślę nad tym i na dniach wprowadzę poprawki.
Cytat:
Napisał Bardiel Jako dodatkowy pomysł mam coś, o czym pisałem Ci podczas ostatniej walki: pewną poprawkę w systemie morale. Uważam, że jeśli powalony został przywódca oddziału, to jego podkomendni powinni mieć większe prawdopodobieństwo zerwania się do ucieczki. |
Nad tym też pomyślę, choć chyba raczej zrobię coś na zasadzie, że póki walczy dowódca, inni dostają premię do morale. W końcu nie każda grupa musi mieć przywódcę.
Cytat:
Napisał Bardiel Jedyna obawa jaką mam to to, że po znerfieniu generalnie obrony, jak nasze postaci zostaną obskoczone przez bandę minionów i zaatakują wspólnie, to możemy zostać bardzo łatwo zgaszeni.
Uważam, że powinno się wprowadzić jakiś limit na wspólne atakowanie. Max 3 typów na raz może atakować - i oni nas, i my ich. |
Pomyślę o tym, choć do tej pory chyba nie zdarzały się łączone ataki grupy osób większej niż trzy.
Do posta Mike'a odniosę się już jutro, wybaczcie