Ja mam szczęście że w ogóle udało mi się znaleźć kogoś do grania. U mnie tak jak u vadera666 2 dziewczyny i 2 chłopaków, z tym, że dziewczyny osobiście zwerbowałem (nigdy wcześniej nie grały) a kumple już doświadczenie mieli. Czasami niezły cyrk był z tym jak wytłumaczyć, że nie może tego zrobić bo tego nie umie :P No ale musze przyznać szybko się nauczyły grać.