03-03-2020, 21:36
|
#24 |
Dział Postapokalipsa | 6 marca 2050, dom Jackie Smith
Hector nie miał pojęcia, kim byli ci ludzie. Być może nie mieli złych intencji. Być może to Jackie z nimi zadarła, a teraz przyszli do jej domu domagając się sprawiedliwości? W zasadzie nie miało to dla Garcii znaczenia. Jackie ugościła go pod swoim dachem, a to pociągało za sobą pewne zobowiązania.
Poważne zobowiązania.
Kubańczyk nie bawił się w chowanie noża, nie tracił na to czasu. Wypuścił finkę z dłoni i złapał za przewieszony przez plecy karabin w tej samej chwili, w której ostrze noża stuknęło donośnie w podłogę pokoju.
|
| |