Jacqueline ze zgrozą czytała kolejne linijki w dzienniku kapłańskim. To był jakiś koszmar i wyraz twarzy córki zaginionego milioner wyraźnie o tym świadczył.
Gdy skończyła czytać jej wzrok spoczął na Danielu.
- To jakieś bzdury- powiedziała jeszcze lekko oszołomiona tym co przeczytała.
- To nie może być prawda. Te insynuacje, że ty… że papa..., że wy... - Jacqueline nie mogła przemóc się by na głos wypowiedzieć wnioski jakie nasuwały się po lekturze tego starszego dziennika.
Jej wzrok spoczął na Danielu, a w oczach pojawił się strach i nieme zapytanie "Czy to może być prawda?"
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.
"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Ostatnio edytowane przez Efcia : 06-03-2020 o 07:55.
|