CZR-9, wysoki, zdecydowanie wyższy od drobnej dziewczyny o przerażonych oczach i pomarańczowej skórze z powodu jakiś linijek kodu z pobranych przez SID’a osobowości z Nar Shaddaa okazał się dobrym tancerzem. Chłopak Twi’Lekanki nawet nie odważył się odebrać panny tylko siedział osłupiały przy swoim stoliku. Reszta, równie mono-rasowa klientela nie wtrącała się do spraw najemników z niefortunnie nazwanej “Stelli”.

Barman, Pax mimo wszystko był profesjonalny. Rozejrzał się znudzonym wzrokiem po kolekcji butelek, wybrał “Dantooine Single Malt No.1” najlepszą whisky, której nikt z biedoty przychodzącej tu po pracy nie pił i nalał ją z zręcznością gimnastyka do trzech szkieł.

Groźnie i nietypowo wyglądający świeżo przybyli mieli już spróbować bursztynowego trunku o głębokim miło drażniącym powonienie zapachu, kiedy przez drzwi weszła wysoka kobieta. Wyróżniała się obcisłym kombinezonem z czarno-białego carbonetu, butami na obcasie i ładnie przyciętymi czarnymi włosami. Przy pasie, w kaburze nosiła zaawansowany pistolet blasterowy.

DC-15s, pomyślał Draug i od razu miał jasność, że to ich kontakt. Jak ich znalazła? To tylko świadczyło, że SID manipulując oraz szukając zlecenia trafił dobrze. Mieli do czynienia z kimś profesjonalnym. Żadnej rebelii, żadnego Imperium, tylko od groma kolorowych głowoogonów.

Pax, ściszył muzykę, ale nie na tyle by słowa wypowiadane przez Vesper były słyszalne dla wszystkich. Widocznie nie spodobało się do CZR-9, ale zrozumiał, że hulanka się skończyła. Z gestem dziwacznie wyglądającym dla droida zabójcy odjął rękę dziewczyny ukłonił się na co ona odpowiedziała tym samym. Ktoś spostrzegawczy mógłby powiedzieć, że jej lekku nieco zadrżały a na twarzy pojawił się cień zawstydzonego uśmiechu. Kiedy wróciła do chłopaka powiedziała cicho, zmęczona, co wychwyciły ultra-nowoczesne sensory CZR-9 “Thill kiedy Ty tak ze mną zatańczysz?”

Skye wzięła wszystko na rachunek Tel Amida, na sekundę hologram persocomu zamigotał i implant dźwiękowy w głowie specjalistki, słyszalny tylko dla niej piknął, mówiąc “45 kredytów zostało przelane”.

Draug i Kelsan wzięli łyk drinka, co momentalnie spaliło im gardła i rozgrzało przełyk i głowę. Whisky była przednia, zarezerwowana jakby specjalnie dla nich. Kiedy tylko minimalne skrzywienie na twarzy Kelsana i Drauga, który zaskoczył Vesper czerwono świecącym bionicznym okiem oraz kawałkiem twarzy zamienionej na stal zeszło Skye tylko jeszcze ukradkiem się uśmiechnęła czekając na przedstawienie się najemników. Łącznie z CZR-9 o której reputacji niezawodnych zabójców słyszała wiele dobrego, jeśli można powiedzieć tak o maszynie stworzonej do precyzyjnych strzałów blasterem w punkty witalne, które ten model potrafił rozpoznać u ponad 1200 gatunków.