Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-03-2020, 16:24   #269
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Marian powoli dochodził do siebie. Sprawdził czy nos nie był złamany i lekko odchylając głowę wytarł krew. Powoli dochodziło do niego co się stało. Spojrzał w bok na miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą siedziała Sharon, a teraz pozostała jedynie kupka popiołu. Zupełnie jak w Avengersach. - Kurrrrrwa. zaklął po polsku. Zrobiło mu się cholernie przykro. Zrobił wszystko by uratować dziewczynę, wzbudzić żar nadziei i zupełnie nic to nie dało. Uderzył w kierownicę ze złości. Otarł szklące się oczy rękawem i spróbował odpalić samochód. Najpierw zamierzał sprawdzić, czy samochód jest nadal sprawny, zanim zacznie szukać Mervina. Nie chciał zabierać kumpla do wozu tylko po to, żeby pokazać, że ten nie działa.
 
psionik jest offline