Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2020, 17:02   #205
Dhagar
 
Dhagar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputację
Hoffman zniknął, wrzaski ustały i Marcus mógł jedynie mieć nadzieję że skrócili mu męki mimo wszystko. W każdym razie było już po wszystkim i można było wrócić do przerwanych zajęć.

Cały ten proceder z pogrzebem był dla niego stratą czasu, więc zajął się czymś bardziej pożytecznym - przygotowaniami do wymarszu i dalszego etapu drogi. Wyglądało na to, że von Urk chce podążać wzdłuż wody z nadzieją na dogonienie złodziei. Zawsze to była jakaś opcja, choć trudno było wywnioskować co z tego wyjdzie, zwłaszcza przy ciągle utrzymującej się mgle. Kawałki materiału wnet trafiły do jego wyposażenia, by posłużyć jako dodatkowa ochrona przed wyziewami i złym powietrzem.



Wrzuciwszy swoje rzeczy do jednego z ocalałych wozów był już gotów do dalszej drogi. Wyruszenie znów jako zwiadowca dawało mu mimo wszystko lepszy wgląd w to co mogą napotkać i lepsze przygotowanie się do ewentualnych akcji. Von Urk wiedział jaka jest sytuacja i co ich czeka. Wszak Marcus dokładnie mu to wyłuszczył wróciwszy z ostatniego zwiadu. A "Buźka" sam też lepiej wiedział co ich może spotkać i był przygotowany. Wśród mgły i utrudnionego widzenia łatwo bowiem ze zwierzyny stać się ofiarą i na odwrót.
 
__________________
"Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć."
Dhagar jest offline