Ok.
W telefonie Ivan zreferuje sytuację w Banku, łącznie z faktem istnienia "Tajnego Bractwa, które oferuje nam swoją pomoc.".
Po otrzymaniu namiarów miejsca do którego mamy się udać przekażę to info Tince i myślę, że z depozytem ruszymy w miejsce wskazane przez przemiła wicedyrektor, która zamknęła nas w schowku na szczotki.
Nie ma co czekać z fabułą, lecimy dalej i trzymamy się schematu 7 dni.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |