Trochę lipton w takim razie.
Miałem nadzieję na wymianę informacji bezpośrednio z Ostatnimi.
Jeżeli jednak Diuka tu nie było i Oleg się wrócił to dedukuję, że demo-Diuk mógł się udać gdzieś gdzie niedługo będzie ostra haratanina...
Czyli potencjalnie dalej się kręci po górach w oczekiwaniu na jakąś walkę. Np. Graniczni vs najemnicy Brocka lub Imperium vs Graniczni. Wszak śmierć i przelana krew napędza jego uwolnienie.
A równie dobrze mógł zwiać do Księstw Granicznych.
Poślę posłańca z wiadomością na kawałku papieru/pergaminu.
"List jest autentyczny. Ścigamy dezertera. G"
I wracamy do krasnoludów. Czy zdołali wytropić gdzie dalej udali się zielonoskórzy? |