No nie po to brałem magię na 5 (czyli poziomie jaki ma tylko kilku ludzi na świecie) by teraz mieć ograniczenia jak podrzędny magik
Nawet jeśli ten lewitujący krąg skały z nami stojącymi/siedzącymi na środku leciałby z prędkością zaledwie 20 km na godzinę i nawet gdybym robił przerwy na posiłki i sen i efektywnego lotu byłoby tylko 12h na dobę to w maksymalnie kilka dni bylibyśmy na miejscu, a przy tym znacznie bezpieczniejsi.