Tel Amid uśmiechnął się paskudnie odsłaniając nieco krzywe starcze zęby. Kaszlnął zakrywając usta. Vesper tylko przewróciła oczami.
-Tak, wybaczcie zły dobór słów. Dostaniecie 200k kredytów do podzielenia między Waszą… czwórką. Bo chcę by Panna Skye Wam towarzyszyła. Doskonale rozumie panujące tu zasady a i walczyć potrafi niebanalnie. A co do lokalizacji.- Boss nacisnął coś poza obrębem obszaru wyświetlania.- Oto miejsce. Położone na odludziu, dawna baza lotnicza jeszcze z czasów, gdy Nipponią rządził jego założycielski klan. Wasz statek z tego co widziałem to nie mała zabawka. No i ma uroczą nazwę. No przynajmniej mi się podoba.- stwierdził dobitnie niebieskóry Twi,lek i zaśmiał się ochryple.