Korzystając z ustawionych przy ścianie mebli zatarganych przez Davida, Koichi wyszedł oknem na dziedziniec, gdzie stał zaparkowany czarny Mercedes. Drzwi były zamknięte, więc trzeba było się dostać do wnętrza pojazdu w bardziej bezpośredni sposób. Japończyk uderzył łomem w okno, po czym usunął resztki szkła, aby się nie pokaleczyć podczas sięgania po klamkę. Po chwili drzwi stanęły otworem. Sigrun próbowała uruchomić silnik, zaś Koichi przeszukał schowek po stronie pasażera oraz zakamarki za dźwignią zmiany biegów. Szukał czegokolwiek przydatnego a także informacji o właścicielu pojazdu. Następnie zajrzał do bagażnika.
-Też sądzę, że można od razu przytargać całego trupa. Po co go rozbebeszać w poszukiwaniu chipa? – poparł sugestię Davida. |