Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-03-2020, 23:42   #23
Pan Elf
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
- Może takie zasady panują w twojej załodze, ale nie ty jesteś tutaj pracodawcą i to nie ty posiadasz kredyty, ani nawet nie ty dyktujesz warunki. - Vesper zmierzyła Drauga krytycznym wzrokiem. Nie potrafiła do końca rozgryźć czy jedynie udawał takiego nadętego przed Tel Amidem, czy rzeczywiście taki był na co dzień. Niemniej, nie było to na tyle ciekawym zjawiskiem, by głębiej się nad tym zastanawiać, więc jedynie wzruszyła obojętnie ramionami i odwróciła spojrzenie.

- Jeśli rzeczywiście jesteście warci takiej zapłaty, to nie sądzicie, że uzyskaliście już wystarczająco informacji? Co jeszcze mamy za was zrobić, odnaleźć cel i go unieszkodliwić? Doprawdy, wygodni się zrobili ci najemnicy ostatnimi czasy - stwierdziła pół żartem, pół serio, okrążając konsolę z hologramem przedstawiającym wizerunek spasionego Twi’leka.

- Na dachu czeka na was aerośmigacz. Będziecie mogli dzięki niemu poruszać się po Ledtuh bez wzbudzania większych podejrzeń. Polecam najpierw przeprowadzić rekonesans, by odnaleźć odpowiedzi na nurtujące was pytania, a dopiero potem próbować dostać się do celu, ale to tylko moja skromna propozycja. Zrobicie jak uważacie, macie po prostu być skuteczni.

- Tel Amidzie, to miłe, że próbujesz przydzielić mi to jakże interesujące zadanie, ale chyba zapominasz, że mam całkiem napięty grafik i raczej nie znajdę czasu na zabawę z chłopcami. Uzyskałam sporo danych na temat nowych działań Levisa Itrona, które mogą pomóc twoim nowym “zabawkom”, ale najpierw muszę je przeanalizować. Poza tym muszę zająć się sprawą znacznie większej wagi, o której raczej nie powinniśmy rozmawiać przy naszych gościach.

- Podziękuję więc za jakże szarmancką propozycję współpracy z wami, niezmiernie miło było was poznać - powiedziała z wyczuwalną nutą sarkazmu, uśmiechając się czarująco i zapewne również niezbyt szczerze. Gestem wskazała na drzwi wyjściowe, prowadzące zarówno do windy jak i klatki schodowej, którą mogli wejść na dach.
 
Pan Elf jest offline