Brać wszystko pod uwagę, niczego nie pomijać. Mieć w głowie cały obraz, a z tyłu za uszami zakodować ciągłą konieczność zachowania czujności... bułka z masłem. Tak przynajmniej Daniela sobie mówiła, w myślach i nie przeszkadzając myślicielom, analitykom. - Jeżeli to wszystko, powinniśmy ruszać. Zabrać sprzęt, dodatkowe latarki i siekierę. Siekiera zawsze się przydaje jako klucz uniwersalny - odezwała się pierwszy raz od wejścia do biura. Niezamierzenie pozowała na twardziela kina akcji, milczącą uwagą otaczając pomieszczenie oraz znajdujących się w nim ludzi. Ciekawiło ją, czy skończą jak tamci...
Westchnęła cicho, zamykając się na głucho. |