Kłos miał nadzieję, że pułapka na chwilę zatrzyma posąg, pozwalając Aximowi się z nim uporać. Skinął tylko głową i ruszył na stwora, który oberwał płonącym wzrokiem walkirii. Nie miał wiele pola do manewru, ale miał zamiar uderzyć na pozostałą nogę konstruktu. - Za Wszechstwórcę! - Na chwilę złapał medalion schowany pod koszulą, starając się uwolnić zaklętą w nim cząstkę boskiej mocy. Dobiegnięcie do awatara Lamashtu, aktywacja medalionu Wszechstwórcy po drodze, cios w kolano.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |