Sytuacja ma się tak, że wszyscy czterej jesteście już przed baronówną i frankensteinem; potwór idzie na wprost, najpierw na będących bliżej Lothara i Leonarda. Już w pobliżu bramy i mostu są Axel i Berni, którzy zatrzymują się, żeby ostrzelać Franka. Gdzieś z boku, w ogródku grasuje ogr. A w drzwiach zamku stoi Margritte. Hakon, Wolfgang jest ciężko ranny, gdzieś po drugiej stronie mostu. Myślę, że wydanie PP nieco poprawiłoby jego sytuację - na tyle, że mógłby wstać i coś podziałać. Przeczytałeś już przygody kompanów do końca? |