Zezwalam na rozdzielanie się drużyny i grę samodzielną nawet przez dużą liczbę kolejek (dlatego celuję w ok. 3-4 osoby, by dało się to ładnie ogarnąć), ale nie chcę prowadzić trzech solówek.
Nie licz jednak, że w grze będą downtime'y po kilka tygodni, miesięcy, czy lat. Jeśli drużynowy bard zechce razem z barbarzyńcą penetrować lochy, w tym czasie czarodziej może pozostać w np. Phandalin i nauczyć się nowego zaklęcia odnalezionego wcześniej w ruinach w lesie. Ale jak dwójka zrobi swoje, to sołtys poprosi całą trójkę o pomoc w odnalezieniu swojego brata etc. |