WÄ…tek: [WFRP 2ed] Pan Wron
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2020, 21:27   #303
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Karl wyprostował się w siodle, rozciągnął się, przynosząc chwilową ulgę kręgosłupowi, który dostawał nieźle w kość od kilku dni walki, złego snu i siodła. Spojrzał na Oliwię, bredzącą kolejne farmazony. Mógł nie odpowiadać, ale kilkudniowe zmagania wyostrzyły jego wrażliwość na głupie rady i mentorskie odzywki.

- Franz na koniu nie będzie lepszym tropicielem, a w razie napaści Valdemar będzie miał dwóch zbrojnych mniej do ochrony. Jakiś interes w tym masz, aby nas tu na tych mokradłach porozdzielać? - Karl patrzył zimnym, podejrzliwym wzrokiem na Oliwię - Czy jedynie pierdolisz farmazony, świnko, bo na przykład się nie wyspałaś? - Niers zmierzył Oliwię nieco łagodniejszym wzrokiem, w którym jednak można było wyczytać prostą informację, którą powtórzył dla pewności, jakby wrażliwość dziewki była jednak w gorszej formie niż Karla - Weź się za swoją robotę, radzę ci. - dodał ostrzegawczym tonem rzezimieszek.

Nie miał czasu na dyskusję z gówniarą, ale już kilka razy słyszał, jak radziła zawodowcom w sprawach, na których niespecjalnie się wyznawała. Nie był pewien, czy to była wrodzona cecha wszystkich czarodziejów, czy tylko Oliwii ale nie miał czasu tego roztrząsać,przynajmniej nie na tym bagnisku. Po ostatniej nocy miał całkiem jasne przemyślenia. Jeśli Katerina nie znajdzie grobowca, a Valdemar padnie, jedyne co pozostanie dla reszty to albo wiać byle dalej, albo od razu poderżnąć sobie gardło. Chyba, że okazałoby się, że ten cały Pan Wron to pic na wodę i jest śmiertelny jak każdy inny. W takim przypadku jednak wolałby mieć przy sobie miecz Hansa, topór Franza, młodego Felixa i łuk Saxy. Ze świecącego idiotycznie mieczyka Oliwii i jej durnych porad mógłby zrezygnować, i chyba tylko dlatego, że nie chciał bardziej pognębiać najwyraźniej skołowanej dziś dziewczyny, nie powiedział tego na głos.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 31-03-2020 o 12:30.
Asmodian jest offline