Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2020, 09:02   #64
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Daveth doszedł do wniosku, że liczy się nie tylko wnętrze, ale i to, co znajduje się dokoła zrujnowanej budowli. Dlatego też, gdy dość hałaśliwi zwiadowcy poszli prosto do zamku, druid, w towarzystwie Laury, wybrał się na zwiedzanie jego okolic.

Spacerek wokół zamku okazał się dosyć czasochłonny. Obejście wszystkiego wokół zajęło grubo ponad kwadrans, a nie przyniosło nic ciekawego. Żadnej tylnej bramy, czy jakiś schodów nie odkryto, była za to naturalna jaskinia pod zamkiem, z kratownicą już w rozsypce, zalana w dużej części już bagnem. Pewnie kiedyś był to główny odpływ ściekowy, czy coś podobnego…
Daveth nie zamierzał sprawdzać, czy da się wejść do środka przez kanał ściekowy. Nie wchodził więc do zabagnionej jaskini, nie zamienił się więc w jakieś wodno-lądowe zwierzątko, dla którego taka wyprawa nie stanowiłaby żadnego problemu. Rozejrzał się za to w poszukiwaniu śladów istot, które w ostatnich czasach odwiedzały te okolice.
Niestety (lub na szczęście) nic nie wskazywało na to, że w zamku ostatnio ktoś bywał - nikt nie wyrzucał śmieci za mur, nikt nie wędrował przez bagnisko, by dostać się do zamku, lub z niego wydostać. A że Laura również nie znalazła nic ciekawego, pozostawało wrócić do pozostałych i poinformować ich o braku odkryć.
Co Daveth zrobił.

A potem zajął obrażeniami, jakich Laura doznała podczas starcia z pijawami i spróbował je oczyścić.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 02-04-2020 o 07:43.
Kerm jest offline