Belgijka szła powoli w kierunku niepokojących odgłosów.
- Strzelajcie w bestię. - Odezwała się cicho szukając latarką kolejnej ofiary bestii. Wtedy usłyszała głos Woodsa. Kobiecy krzyk oznaczał jedno.. bestia dopadała Brygit. Noemi poczuła irytację. Nie mogą zabrać klatki... zaraz stracą naukowca. Trzeba było tą cholerę wysłać na Penelope.
- Perry! - krzyknął, nie bawiąc się w formy grzecznościowe. - Perry, to ty?! Wracaj na górę! Musimy się wycofać!
Zaklęła w myślach. Nie rozumiał co właśnie tracą? Liczyło się zadanie.. musieli się dowiedzieć jak najwięcej. Musieli zabrać Niemkę z sobą.
- Brygit!- Planowała oddać strzał gdy tylko zobaczy zwierze.
Ostatnio edytowane przez Aiko : 02-04-2020 o 11:40.
|