Ja chciałam troszkę usprawiedliwić Arango, bo już mi wcześniej mówił, żeby powiedzieć gdybyś się rzucał
Generalnie w tym tygodniu pracuje po 12 godzin i nie jest w stanie nic składnego napisać po powrocie do domu, dzisiaj na domiar złego padł mu monitor i nie pojawił się w ogóle (czyli nie dał rady go wieczorem naprawić). Jutro po południu pewnie postara się nadrobić wszystko, jeśli tylko z monitorem będzie wszystko okey. Więc nie złość się, niektóre rzeczy nie są robione celowo