Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2020, 21:14   #288
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Choć nieziemsko zmęczony i widzący wszystko na czerwono mag był na granicy wytrzymałości jego umysł pracował jasno jak nigdy. Walka ze szkieletami tutaj oznaczała śmierć. Bieg wąską i krętą ścieżką po śliskich kamieniach równa się śmierci. Skok w dół równa się śmierci. Opóźnianie ich na ścieżce miałoby sens gdyby bały się śmierci - ale dla nieumarłych z rozkazem zabicia żywych złapanie kogoś, ściągnięcie go i wspólny lot w dół był do zaakceptowania.
Na szczęście brak lęku przed śmiercią i instynktu samozachowawczego mógł być wykorzystany przeciwko im.
- Do boku! Powoli na dół! Najpierw najbardziej ranni! - krzyknął i razem z ostatnim obrońcami trzymał fragment szlaku od strony ścieżki biegnącej zakosami w dół..
Czekając, aż szkielety spróbują ich okrążyć i złapać pozostałych, skupił się na wiatrach magii. Kiedy tylko inni byli bezpieczni i nie stali między szkieletami i przepaścią wykrzywił twarz w okrutnym grymasie, który prawdopodobnie kiedyś miał być uśmiechem. Wychrypiał słowa zaklęcia nie poznając swojego głosu. Energia przepłynęła przez jego ciało, a spod paznokci trysnęła krew. Wszystkie pozostałe siły włożył w złapanie wątków i splecenie ich w podmuch wiatru.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline