- Oki, doki, to mój post jest :> Jeśli chodzi o termin to
do cz. 04.09. Czyli cały tydzień na zmajstrowanie posta.
Stan Zdrowia:
Gabrielle 12/12; zdrowa (0); (215 PD);
Karl 10/14; ranny (-10); (340 PD);
Tladin 9/15; ranny (-10); (280 PD);
---
BN:
Dieter 12/12; zdrowy (0)
Manfred 12/12; zdrowy (0)
Ragnis 16/16; zdrowy (0)???
woźnica Adolphus 12/12; zdrowy
kuc 1 15/15; zdrowy (0)
kuc Karla 15/15; zdrowy
kuc Gladina 15/15; zdrowy
---
Co do zasobów to na tą chwilę wygląda to tak:
- Gabrielle 95 pkt / wydane: 5 pkt. ("Kogut")
- Karl 95 pkt / wydane: 110 pkt. (Grtechen z "Wideł i Cepa", muł, oliwa x3, lina, łom, pasza x3, koło wozu)
- Tladin 10 pkt / wydane: 95 pkt. (na krasiów i większość kuca 2, koło wozu)
- Pasza: 20 porcji (VIII.16 -10 p)
PD
- Karl i Tladin po 10 PD za szybkie reakcje w doc w tej turze.
- Karl i Tladin po 10 PD za ogarnięcie i zarządzanie swoimi ludzi.
- Karl i Tladin po 5 PD za brak jojczenia i marudzenia.
Omówienie
skład:
Karl 10/14; s.ranny; -10 za rany
Thorsten Ćwierć Glacy 4/12; s.ciężki; -20 za rany
Oscar Pasiak 3/12; s.krytyczny; -30 za rany
Brend Kufel 0/12; KIA;
Bogdan Kislevita 0/12; KIA
Vlad Łucznik 1/12; s.krytyczny; -30 za rany;
Tladin 9/15; s.ranny; -10 za rany
Franz Kusznik 0/12; KIA
Frederik 4/12?; MIA; -20 za rany?;
Stan kompanii Nucci: 33/100
@Karl i Tladin
- Poszło kilka tur walki. Skończyło się na 15-ej gdy sytuacja i na dachach i na ulicach mniej więcej się wyjaśniła.
- Co do walk na dachach to detale macie w excel. Koniec końców obaj BG zostali trochę ranni na tyle, że obaj mają obecnie przedział: ranny i mod -10 za rany. Ten stan zauważalnie spowalnia/osłabia postać no ale jeszcze w dość małym stopniu. W warunkach polowych niezbyt jest jak wygoić te rany.
- Udało się rozbić lub zlikwidować oddział dachowników. Co do specjalnych zdarzeń to Frederik wykulał bodajże 100 na k100. Stąd ten upadek z dachu. Karl natomiast przy strzale z pierwszego pistoletu wykulał 99 stąd ta awaria broni.
- Co do ostatecznego wyniku to jest to praca raczej praca zespołowa a indywidualne sukcesy no mniej. Podczas strzeleckiego etapu udało się nadkruszyć dachowców wroga. Jednego Karl ustrzelił na dobre, ze 2-3 było na tyle mocno rannych, że wycofali się z walki. No też narobili trochę szkód obrońcom ale z walki wyłączyli na tym etapie tylko Vlada. Potem był etap walk bezpośrednich. I tu też poszło różnie. Siły obu stron były dość zbliżone do siebie i liczebnie i pod względem umiejętności (jedynie BG zawyżali średnią) więc była to bardzo losowa sprawa. No pomocnicy BG mieli trochę mniej szczęścia w tych kościach.
- Co do walk no to wszyscy pomocnicy z obu oddziałków albi zginęli, albo zaginęli albo zostali na tyle ciężko ranny, że raczej są wyłączeni z dalszych walk.
- Co do walk na ulicach to z frontowej części kompanii Nucci zostało niewiele. Z kilkunastu ludzi. Ale ocalały te dwie drużyny wysłane do zdobycia bramy. Więc łącznie zostało ok 1/3 pierwotnego stanu kompanii.
- Wspólnymi siłami udało się rozwalić/rozebrać zarówno wszystkie trzy barykady jak i te kotłowisko pod bramą. Dlatego teraz przejazd przez bramę jest mniej więcej normalny. No ale jak kupa luda się przepycha przez bramę to na skalę całej armii nadal to wygląda jak ciurkanie przez wąskie gardło. Ale i tak jest o niebo szybciej niż było to gdy się kompania Nucci przeciskała przez tą bramę i barykadę.
---
- Po tych walkach jest moment na złapanie oddechu. W tym czasie na głównej ulicy Nucci kończą walkę ze zwierzoludźmi a potem zostają zluzowani przez halabardników. Przez bramę zdołało przejść kilka oddziałów zanim nastąpiła kolejna kontrakcja kopytnych.
- W ulice weszły 3 imperialne kompanie. W centrum halabardników (halabardy*; OP 9+) a na równoległych ulicach po jednej włóczników (włócznie**; OP 9+). W okolicach bramy jest kampania tarczowników (br.jednoręczna + tarcze; OP 9+) dopiero co skierowana w ślad za halabardnikami. Kompania łuczników właśnie przechodzi przez bramę (łuk + br. jednoręczna; OP 10) no i resztki kompanii Nucci (br.jednoręczna; OP 10).
*halabarda - +1 Siły przy trafieniu.
**włócznia - pozwala walczyć drugiemu szeregowi.
- Ten czas BG mogą skorzystać by się spotkać czy złapać oddech.
- Co do zadań na tą turę to sobie coś wybierzcie:
- Czujki - BG może być w czujce rozesłanej po okolicy. Tak by alarmować i osłaniać siły główne. Wówczas jest na obrzeżach w strefie niczyjej. Jeśli zgłosi się Karl dostaje 2 ludzi do pomocy z sił kompanii jeśli Tladin to 1-go. Zadanie jest bardziej samodzielne ale w razie kłopotów nie bardzo jest co liczyć na wsparcie. Co do wybrania tej opcji to na korzyść którego oddziału (w jakiej okolicy) głównego czujka robi rozpoznanie.
- Oddział regularny - BG może zostać z kompanią Nucci i walczyć w jej szeregu razem z innymi. Mniej samodzielne zadanie ale pozwala walczyć i dzielić los w grupie. W zwartym oddziale dowódcy i postacie specjalne (jak tutaj BG) zwykłe ataki obrywają na końcu a obrażenia najpierw zgarniają podwładni. Chyba, że jest jakiś atak wycelowany w konretną postać, obszarówka czy coś innego.
- Co do decyzji to każdy decyduje za siebie. Ale oczywiście możecie się naradzić. Jeśli nie będzie powiedziane inaczej będę traktował, że BG został z trzonem swojej kompanii.
---
- I chyba tyle z mojej strony. Trzymajcie się zdrowo i jakby co to piszcie
